wtorek, 28 lipca 2009

Być jak Michael Jackson

Zmarły w ubiegłym miesiącu Michael Jackson był nie tylko genialnym muzykiem, wokalistą ale również ikoną popkultury. Było to widać bardzo dobrze po reakcjach ludzi, którzy na całym świecie opłakiwali zapomnianego, wydawać by się mogło, artystę. Ikony popkultury mają to do siebie, że chętnie są zatrudniane do reklam przez znane marki. Warto więc może przypomnieć, co Król zachwalał w ciągu swojej ponad 40-letniej kariery.

Zaskakujące, że Jackson promował swoją twarzą jedynie kilka firm. Przygodę z reklamą zaczął wcześnie,chociaż nie tak wcześnie, żeby reklamować pieluszki. Jeszcze jako członek The Jackson Five zachęcał do rozpoczynania dnia od porcji płatków Alpha-Bits (1973).

Następnym razem dał się skusić dopiero ładnych kilka lat później firmie Suzuki promując, wraz z blondwłosą modelką, skuter Love (1982).


To były jednak przelotne flirty. Prawdziwy romans ze światem reklamy Jackson nawiązał w 1983, kiedy to podpisał, kiedy to podpisał kontrakt z firmą Pepsi. Współpraca ta zaowocowała powstaniem kilku znakomitych spotów, z których niektóre weszły do kanonu popkultury.


Jackson był jednym z artystów, którzy wykorzystali do promocji własnej twórczości teledyski, rozpowszechniane głównie w powstałej w 1981 MTV. Spoty, jakie powstały dla Pepsi nawiązywały do stylistyki wideoklipu, niektóre trwały po kilka minut.


W 1984 roku podczas reklamy, na oczach kilku tysięcy fanów, iskry, będące elementem oprawy wizualnej podpaliły włosy artysty. Król Pop doznał oparzeń drugiego stopnia. Nie zakłóciło to jednak współpracy z Pepsi, która była głównym sponsorem dwóch tras koncertowych: Bad World Tour i Dangerous Word Tour.
Poza współpracą z producentem napojów Michael Jackson wystąpił jeszcze tylko w reklamie butów LA Gear (1989).


Dzisiaj zaskakuje fakt, iż wykonawca pop sprzedający dziesiątki milionów płyt nie był bardziej „eksploatowany” marketingowo. Współcześni celebryci wydają się często przyjmować wszystkie propozycje występu w reklamach, mają własne linie ubrań, kosmetyków. W porównaniu do nich Król nie rozmieniał się na drobne.

I chociaż Michael Jackson nie był pierwszą ani ostatnią gwiazdą występującą w reklamach, jest jedną z nielicznych, które doczekały się spotu lalki z ich własną podobizną

Bo Król jest tylko jeden.

3 komentarze:

  1. http://vbeta.pl/2009/07/04/internauci-maja-gdzies-smierc-jacksona/

    OdpowiedzUsuń
  2. OLIWIA(Michael Jackson it my I dol)31 października 2009 14:02

    wow.Its'coll

    OdpowiedzUsuń
  3. myślę że michael jackso był geniuszem ale ja też umiem w mokasynach staną na czupkach palców.

    OdpowiedzUsuń